rodzinka Saratów
Zakopane; Grudzień 2008
Święta Bożego Narodzenia 2008 w Zakopanem
1
Tym razem zamieszkaliśmy we współczesnym pokoju zwanym apartamentem.
2
Z początku pogoda była jesienna...
3
albo wiosenna. Jak kto woli.
4
Ani w Dolinie Strążyskiej...
5
ani na Hali Małołąckiej śniegu za dużo nie było.
6
Robiliśmy wycieczki gdzie się dało. To koniec Dziury.
7
Śnieg był tylko na Polanie Szymoszkowej. Antek prezentuje nowy sprzęt...
8
i rusza w trasę pod opieką pana Krzysia - zastępującego pierwszego pana Krzysia.
9
Nauka z drugim panem Krzysiem nie poszła w las. Antek kręci slalomy nie gorzej niż dwukrotnie starsi koledzy.
10
Aż dnia któregoś jak nie zacznie padać śnieg! Sanek uciągnąć nie sposób.
11
Śniegu po kolana i ciągle sypie.
12
Przypomnieliśmy sobie Zgorzelisko i wspaniały widok.
13
A obok na wyciągu mamusia kochana z Antosiem przygotowują się do szusowania.
14
Uwaga! Już jadą. Najmłodszy narciarz i najbardziej kochana mamusia w akcji...
15
Aż przyszły Święta. Niecierpliwie czekamy na wieczerzę, bo Święty Mikołaj pewnie już jedzie...
16
i rzeczywiście, prezentów przyniósł nam mnóstwo!
17
Święta - zatem do kościółka. A tam piękna szopka.
18
Jeszcze tylko spacerek i tarzanie się po śniegu. Żegnamy Zakopane do następnego roku.
Następny:
Rabka; styczeń 2009
Poprzedni:
Rowy; Wrzesień 2008